-O a jednak będziesz płakać?-spytała udając smutek sarkastycznie.
-Zamknij się Ashley! To nie twoja sprawa z kim i co robi MOJA SIOSTRA! A tobie tylko żal dupę ściska!-nie spodziewałam się tego, że moja własna siostra będzie przy mnie. Camilla podeszła do mnie i wprowadziła mnie do szkoły, a później do damskiej toalety.
-Ok?-spytała.
-Tak i dzięki za to, że mnie broniłaś-powiedziałam uśmiechając się.
-Jesteś moją siostrą. Mimo, że nie często to okazuję to cię kocham i nie płacz po się rozmażesz.- Powiedziała poprawiając mi tym samym humor.
Wyszłyśmy z toalety i poszłyśmy na salę gimnastyczną gdzie za chwilę będzie odbywał się apel. Szybko znalazłam moje siedzące przyjaciółki. Moja siostra mnie opuściła i poszła do swoich przyjaciół. Emilia (Emilie), Kasia (Kate) i Nikola (Nicole). Podeszłam do nich. Dziewczyny, gdy tylko mnie dostrzegły momentalnie się na mnie rzuciły przytulając.
-Mam wam dużo do powiedzenia-powiedziała Emilie, a dziewczyny jej przytaknęły.
-Uwierzcie. Mnie nie przebijecie-uśmiechnęłam choć chciało mi się płakać.
-Po rozpoczęciu idziemy na kawę-zarządziła Nicole.
Już po chwili słuchaliśmy długiego i niezbyt interesującego monologu naszej pani dyrektor. Nie rozumiem tego. Co roku gadają to samo.
Po 2 godzinach siedzenia poszliśmy z dziewczynami do naszej klasy. Tam przywitała nas Pani Nowak. Nasza wychowawczyni. Podała nam plan lekcji i pytała jak nam minęły wakacje po czym wreszcie mogliśmy wyjść ze szkoły. Poszliśmy do kawiarni. Każda z nas zamówiła co chciała. Ja zamówiłam gorącą czekoladę i 2 kawałki sernika oreo. Ubóstwiam to ciasto.
-No to opowiadajcie-powiedziałam uśmiechając się do nich.
-Dobra to ja pierwsza.-powiedziała Emilie-Byłam w Grecji. Tam było po prostu cudownie! Plaża, słońce i woda. Poznałam tam jednego chłopaka. Miał na imię Leon i był bardzo przystojny. Byliśmy na kilku randkach, ale to wszystko. Powiedziałam mu, że wyjeżdżam i razem stwierdziliśmy, że związek na odległość nie ma sensu.
-Ja byłam w Niemczech-powiedziała Nicole-U mojego ojca i jego nowej dupy. Wyobrażacie sobie, że ona jest starsza od nas tylko 3 lata?! Przecież ona mogłaby być jego córką. Musiałam ją znosić całe wakacje. Działała mi tak na nerwy, że szkoda gadać, ale na szczęście omijałyśmy się szerokim łukiem. Dużo zwiedzałam no i bardzo dużo się nudziłam.
-Ja nie byłam nigdzie-powiedziała Kate-Musiałam się opiekować młodszą siostrą, bo moi rodzice byli wiecznie w pracy i wakacje minęły mi jako niańka.
-Jestem w ciąży-wypaliłam nagle, a dziewczyny wytrzeszczyły na mnie oczy-Wiecie, że byłam u ciotki w Londynie.Niestety z Camillą i Ashley. No i one wyciągnęły mnie na koncert One direction. Nie miałam biletu to czekałam w aucie. Minęło dużo czasu to poszłam po nie, ale ochroniarze nie chcieli mnie wpuścić, więc poszłam tylnym wejściem. Niestety zostałam uderzona drzwiami przez Nialla Horana-dziewczyny miały otwarte buzie-Chłopak miał mnie odwieźć do domu, bo przez to uderzenie źle się czułam, ale niestety gonili nas paparazzi. Uciekaliśmy im całą noc, ale w końcu nam się udało. Kiedy chłopak mnie odwiózł to praktycznie spał na siedząco, więc zaproponowałam mu nocleg. Później się jakoś zaprzyjaźniliśmy, po czym zostaliśmy parą. Miałam z nim jechać na ślub jego brata. W ostatniej chwili powiedział mi, że "ślub odwołany". Nudziłam się w domu więc weszłam na twittera i zobaczyłam tam mnóstwo zdjęć Nialla na ślubie jego brata. Nie był tam sam. Był z Seleną Gomez. Byłam wściekła. Zabukowałam sobie bilet do Irlandii i po przygotowaniach wyruszyłam w miejsce ślubu. Zaskoczyłam go tym, że się tam pojawiłam. Tłumaczył mi, że z Seleną to tylko ustawka, ale on mi kłamał w żywe oczy. Zerwałam z nim i wróciłam do Londynu. Z lotniska szłam piechotą, było ciemno. Jakiś tym chciał mnie napaść, ale przyjebałam mu szpilką od butów i uciekłam. Wytrzymałam u ciotki jeszcze tylko 2 tygodnie i wróciłam do Polski, bo wiedziałam, że jeżeli zostanę tam dłużej to się wykończę. Niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży z Niallem. Nikt o tym nie wie tylko wy.
-O kurwa mać-powiedziały wszystkie trzy naraz.